Ochronniki słuchu

Zatyczki do uszu przydają się nie tylko na budowie. Nie da się jednak ukryć, że warto je mieć szczególnie tam, gdzie wykorzystywany jest ciężki sprzęt, jak młoty pneumatyczne czy wiertarki udarowe. Właściwie każde zatyczki do uszu pomogą w takich warunkach. Szczególnie cenne będą modele stworzone specjalnie z myślą o głośnym placu budowy.

Zatyczki do uszu na sznurku są praktyczne, bo w czasie dynamicznych robót się nie zgubią. To ochronniki słuchu służące do wielokrotnego użytku. Można mieć je w kieszeni lub w samochodzie i wykorzystać za każdym razem, gdy rośnie poziom hałasu.

Innym sprawdzonym sposobem na ochronę słuchu są zatyczki na pałąku. Podobnie jak słuchawki na pałąku, są to elementy douszne połączone giętkim panelem. Umieszczony z tyłu głowy nie przeszkadza, nawet, jeśli jest przykryty kaskiem czy kapturem.

Zatyczki do uszu są na tyle małe, że czasem pomija się je podczas kompletowania sprzętu BHP. Tymczasem to właśnie one mogą być najważniejsze, bo trudno poprawić słuch uszkodzony wieloletnim przebywaniem w głośnych pomieszczeniach. Czasem nawet jednokrotne narażenie na huk może być przyczyną poważnych problemów w obrębie uszu.

Tanie zatyczki, które zmieszczą się nawet do najmniejszej kieszeni, mogą wyeliminować ten problem. Można nawet dostać opakowanie zbiorcze kilkudziesięciu czy kilkuset sztuk dla swojej ekipy. Częste przebywanie w hałasie trwale uszkodzi słuch, dlatego warto zabezpieczać uszy specjalnymi ochronnikami.